W jednym z wywiadów Premier Morawiecki pytany o konsekwencje przegranej prezydenta Andrzeja Dudy w wyborach powiedział że " Prezydent współpracujący z rządem to warunek nieodzowny, by działać skutecznie, konkretnie i szybko".
Co tak naprawdę powiedział premier w przekładzie z języka polityki na nasze?
Powiedział tak naprawdę, że nie jest mu (czytaj Kaczyńskiemu) potrzebny samodzielny, myślący Prezydent.
Jemu jest potrzebny długopis. Długopis prezydenta, żeby szybko podpisywał wszystko co mu się podsunie.
Czy takiego Prezydenta chce naród?
Komentarze
Prześlij komentarz