Dawno nie było nic o czymś, co jest podstawowym powodem prowadzenia tego bloga, czyli stosunków na linii matka - córka.
Ale tym razem to moje słowa są skierowane go młodych chłopców, młodych mężczyzn. Pamiętajcie:
Twoja mama może być zazdrosna o twoją żonę. Więc proszę, nie trzymaj żony i mamy pod jednym dachem.
Mamy są kochane, naprawdę. Nikt nigdy w życiu nie będzie Cię kochał tak bezgranicznie i wybaczał różne głupoty jak Twoja matka.
Ale wyobraź sobie taką sytuację: Twoja żona zamieszka w domu Twoich rodziców.
Na czym polega trudność tej sytuacji?
W domu tym, w kuchni od 20-30 lat króluje Twoja mama. Od tylu lat filiżanki stoją na tej półce, mleko gotuje się tylko w tym jednym garnku a zapałki zawsze odkłada w tym jednym miejscu.
Jeżeli Twoja żona wejdzie do tej kuchni i zrobi cokolwiek innego niż Twoja mama, to w oczach mamy ona nie zrobiła inaczej tylko zrobiła źle.
Weźmy drugi przykład:
Młoda żona nakrywa do stołu i kładzie łyżeczkę po prawej stronie talerza. Jej teściowa bardzo delikatnie mówi: "Wiesz, kochanie, łyżeczkę się kładzie nad talerzem".
"Dobrze mamusiu" powie ugodowo Twoja żona (przecież co jej szkodzi kłaść łyżeczkę nad talerzem, o takie rzeczy nie będzie się przecież kłócić).
Za jakiś czas nakrywa drugi raz do stołu i gdzie kładzie łyżeczkę?
Obok, automatycznie, tak jak przez osiemnaście lat to robiła.
"Proszę" powie Twoja mama, " niby taka miła, a na złość mi robi".
Pamiętaj!
Mieszkanie razem z rodzicami zawsze kończy się źle!
Komentarze
Prześlij komentarz