Nie wiem czy pamiętacie jeden z odcinków Bonanzy, w którym wściekły ojciec zabrania swojemu młodemu synowi czytania. Kiedy przyłapuje syna na czytaniu mówi:
"Czytasz chłopcze!? Co ci powiedziałem o czytaniu! Książki sprawią, że staniesz się marzycielem, odciągają Cię od twojej dobrej uczciwej pracy!"
I ojciec wrzuca wszystkie książki do ognia.
Wiecie że wykorzystywałam to przy wychowaniu mojej córki?
Ilekroć "przyłapywałam" moją córkę czytaniu, wpadałam w ten ton ojca z Bonanzy i dawałam ten sam wykład, oczywiście ciesząc się w duchu, że ona czyta!
Córka zawsze cieszyła się na te teksty uznając że są bardzo zabawne.
Czytanie miało duży wpływ na to, gdzie obecnie jest moja córka – stała się bardzo mądrą osobą, której powodzi się w życiu.
Komentarze
Prześlij komentarz