Kiedy oglądam (przez przypadek, skacząc po kanałach) papkę podawaną w jedynej słusznej telewizji narodowej zaczynam się zastanawiać czy przypadkiem nie staliśmy się krajem idiotów. Czy ciemnota, prostactwo i brak wykształcenia stał się cnotą?
Władza wie, że człowiek samodzielnie myślący jest niebezpieczny. Bo jak nie spodobają mu się aktualnie rządzący to podniesie bunt i zaprotestuje. A władza (każda władza) chce by było jak w słynnym cytacie z filmu Samowolka " jak się dostanie w p... to nie myśli się o jakiś buntach, myśli się tylko o tym, żeby się nażreć, wykasztanić i uwalić na wyro".
W skrócie: jak się dostanie papkę do mózgu popartą opiniami pseudo-ekspertów którzy wmawiają że to co twierdzą to jest najprawdziwsza wiedza - myślenie się wyłącza. Dziennik, piwo, kibel i lulu - spać.
Wiem że to brzmi jakbym była rozgoryczona, ale wczoraj wkurzył mnie jeden gość ze wsi zabitej dechami.
Od czasu do czasu sprzedaję jakiś stary, niepotrzebny przedmiot na Allegro. Za grosze, wystawiam za 1 zł i trwa licytacja. Jeden z użytkowników kupił drobiazg, za kilka złotych. Pieniądze wpłacił w poniedziałek około 20:00 a wysyłkę zrobiłam na drugi dzień, we wtorek.
Allegro ma taki system ocen, w który ocenia się koszt wysyłki, prawidłowość opisu przedmiotu i w końcu szybkość wysyłki.
Jak myślicie, czy za szybkość wysyłki zrobionej w możliwie najkrótszym czasie dostałam 5 gwiazdek?
Ależ skąd, przecież wysyłka była za wolna. Kupujący pewnie włamałby się na pocztę zamykaną o 18 i wysłał list jeszcze tego samego dnia, przed północą.
Musiał nieźle tej papki wciągnąć!
Władza wie, że człowiek samodzielnie myślący jest niebezpieczny. Bo jak nie spodobają mu się aktualnie rządzący to podniesie bunt i zaprotestuje. A władza (każda władza) chce by było jak w słynnym cytacie z filmu Samowolka " jak się dostanie w p... to nie myśli się o jakiś buntach, myśli się tylko o tym, żeby się nażreć, wykasztanić i uwalić na wyro".
W skrócie: jak się dostanie papkę do mózgu popartą opiniami pseudo-ekspertów którzy wmawiają że to co twierdzą to jest najprawdziwsza wiedza - myślenie się wyłącza. Dziennik, piwo, kibel i lulu - spać.
Wiem że to brzmi jakbym była rozgoryczona, ale wczoraj wkurzył mnie jeden gość ze wsi zabitej dechami.
Od czasu do czasu sprzedaję jakiś stary, niepotrzebny przedmiot na Allegro. Za grosze, wystawiam za 1 zł i trwa licytacja. Jeden z użytkowników kupił drobiazg, za kilka złotych. Pieniądze wpłacił w poniedziałek około 20:00 a wysyłkę zrobiłam na drugi dzień, we wtorek.
Allegro ma taki system ocen, w który ocenia się koszt wysyłki, prawidłowość opisu przedmiotu i w końcu szybkość wysyłki.
Jak myślicie, czy za szybkość wysyłki zrobionej w możliwie najkrótszym czasie dostałam 5 gwiazdek?
Ależ skąd, przecież wysyłka była za wolna. Kupujący pewnie włamałby się na pocztę zamykaną o 18 i wysłał list jeszcze tego samego dnia, przed północą.
Musiał nieźle tej papki wciągnąć!
Komentarze
Prześlij komentarz