Kościół Katolicki wezwał by z okazji jubileuszu 100-lecia niepodległości Polski przez 100 dni powstrzymać się od spożycia alkoholu.
Akcja rozpoczęła się 4 sierpnia i ma potrwać do 11 listopada.
Jednak wydaje się, że działając w słusznej sprawie Biskup Tadeusz Bronakowski przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych chyba odleciał.
„Nie wolno nam stać z boku i biernie się przyglądać. Nie wolno bać się obcego, potężnego alkoholowego lobby. Jest to tylko 100 dni ofiary dla Polski. Nasi przodkowie ponosili znacznie cięższe trudności dla ojczyzny".
Jeśli Biskup Bronakowski mówi o obcym, alkoholowym lobby.
Nie chce się wierzyć, że ksiądz nie wie, że produkcja alkoholu jest kontrolowana przez Państwo, a teraz rządzi PiS. I sprzedaż alkoholu to złoty biznes dla obecnego rządu.
No chyba że księdzu biskupowi o takie właśnie obce lobby chodziło!
Akcja rozpoczęła się 4 sierpnia i ma potrwać do 11 listopada.
Jednak wydaje się, że działając w słusznej sprawie Biskup Tadeusz Bronakowski przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych chyba odleciał.
„Nie wolno nam stać z boku i biernie się przyglądać. Nie wolno bać się obcego, potężnego alkoholowego lobby. Jest to tylko 100 dni ofiary dla Polski. Nasi przodkowie ponosili znacznie cięższe trudności dla ojczyzny".
Jeśli Biskup Bronakowski mówi o obcym, alkoholowym lobby.
Nie chce się wierzyć, że ksiądz nie wie, że produkcja alkoholu jest kontrolowana przez Państwo, a teraz rządzi PiS. I sprzedaż alkoholu to złoty biznes dla obecnego rządu.
No chyba że księdzu biskupowi o takie właśnie obce lobby chodziło!
Komentarze
Prześlij komentarz