Przejdź do głównej zawartości

Nie jedz tego pieprzu, wykryto w nim Salmonellę!

No i mamy kolejne zatrucie żywności!
Jak informuje Główny Inspektorat Farmaceutyczny wycofano ze sprzedaży niektóre partie pieprzu czarnego mielonego ze względu na wykrycie bakterii Salmonella.


Jakie jest zagrożenie?
Według GIS spożycie produktu, szczególnie bez obróbki termicznej, wiąże się z potencjalnym ryzykiem zatrucia pokarmowego.

Wycofaniu podlegają następujące wyprodukowane przez Agnex Krzysztof Wierzbicki Białystok.

🌶 pieprz czarny mielony, 150 g, numer partii 1309/6, data minimalnej trwałości 03.2021
🌶 pieprz czarny mielony, 400 g, numer partii 2509/6, data minimalnej trwałości 03.2021
🌶 pieprz czarny mielony, 1 kg, numer partii 2509/6, data minimalnej trwałości 03.2021
🌶 pieprz czarny mielony, 1 kg, numer partii 2409/6, data minimalnej trwałości 03.2021

źródło


Komentarze

  1. Zdajemy sobie sprawę, że podane informacje jak najbardziej mogły wzbudzić Państwa obawy, gdyż sami jesteśmy konsumentami. I jest nam niezmiernie przykro, że doszło do zaistniałej sytuacji i że nieświadomie dokonaliśmy dystrybucji zanieczyszczonego pieprzu. Zapewniamy, że pozostałe produkty z naszej oferty są bezpieczne, które poddaliśmy wtórnym badaniom.

    Informujemy również, że Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna przeprowadziła badania na terenie zakładu firmy Agnex. Wyniki badań nie wykazały obecności Salmonelli zarówno w naszym zakładzie, jak i u pracowników naszej firmy. Zapewniamy bezpieczeństwo i spełniamy wszelkie normy dotyczące konfekcjonowania produktów.

    Współpraca z tym dostawcą została niezwłocznie zakończona. Zanim została podana informacje przez GIS o wadliwej partii pieprzu do publicznej wiadomości, prawie cała partia towaru została już wymieniona.

    Więcej informacji znajdą Państwo w naszym oświadczeniu: https://sklepagnex.pl/pl/i/Oswiadczenie-dotyczace-pieprzu-mielonego/35

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za profesjonalną reakcję. Życzę jak najmniej podobnych zdarzeń i dalszego rozwoju firmy!

      Usuń

Prześlij komentarz

Najpopularniejsze wpisy na blogu

Usta jak u glonojada, czy naprawdę te kobiety się Wam podobają?

To co niektóre kobiety robią dzisiaj z ustami dla mnie jest nieestetyczne. I nie, nie potępiam, bo każdy ze swoim ciałem może robić co chce. Ale dla mnie powieszone usta a'la glonojad wyglądają bardziej śmiesznie niż seksownie. A może nie mam racji? Trzy modelki:

Chusteczką w mrowisko, czyli ludowa metoda leczenia reumatyzmu

Tak do niedawna wyśmiewana i wyszydzana medycyna ludowa wraca do łask.  Stare domowe metody leczenia były oparte na wiedzy wynikającej z wieloletnich doświadczeń, dziś dodatkowo są wsparte badaniami laboratoryjnymi. Kuracja mrówkowa. Jest to metoda stara i sprawdzona. Nie polega wcale na wsuwaniu rąk czy nóg do mrowiska :) wystawiając się na lecznicze ukąszenia, a zastosowaniu zwykłej chustki. Trzeba trochę wzruszyć mrowisko i wrzucić w nie bawełnianą chustkę (może być też inny kawałek materiału). Po 2-3 godzinach strzepujemy mrówki, a chore miejsca owijamy chustką nasączoną kwasem mrówkowym. Pamiętajmy jednak, aby bez potrzeby nie niszczyć mrowiska. Wystarczy tylko lekkie wzruszenie wierzchniej warstwy!

Nie żyje Stasiu - Bandyta, bezdomny "aktor" z kanału "Papa Smerfik"

Pewnie pamiętacie, jak kilka dni temu informowałam o śmierci dwóch "aktorów" z filmików które są zamieszczane na kanale  Papa Smerfik.  Ten Youtuber z Ełku, wynajął dom w Orzyszu, gdzie bezdomni lub osoby uzależnione śpią, mieszkają i spożywają alkohol. I umierają.  Kilka dni temu umarła  Marta  i  Pindek , a teraz do tego coraz większego grona dołączył najpopularniejszy z nich wszystkich Stasiu - Bandyta . Dlaczego oni tak szybko umierają? Mam taką tezę. Dawniej, kiedy nie byli tak popularni, alkohol spożywali gdy na niego zapracowali. Albo sprzedając puszki, albo znalezione butelki, albo złom. Czasem ktoś dał im 2 złote. Kiedy zostali "aktorami" i stali się rozpoznawalni, zanotowali stały dopływ gotówki, a wraz z tym zwiększyła się  ilość spożywanego alkoholu. Brak hamulców w przypadku alkoholików szybko zwiększa degenerację organizmu i w efekcie pojawiają się zaburzenia i choroby zwiększające ryzyko śmierci.  Przeczytajcie wcześniejszy wpis z 25 listopada:  Umier

Piękne słowa Piotra Fronczewskiego o matce

To jedne z najpiękniejszych wyznań jakie ostatnio słyszałam. Kto wie, może nawet przez ostatni rok czegoś bardziej wzruszającego nie przeczytałam. Zawsze lubiłam  Piotra Fronczewskiego - aktora, ale teraz zyskał mój szacunek jako człowiek. Piotr Fronczewski o opiece nad 103 letnią matką: "To jest dla mnie niezwykłe i bardzo cenne doświadczenie. Kiedy rano pomagam jej usiąść podaję śniadanie, przytulam na dzień dobry To jest stan , którego nie potrafię opisać Trzymając ją w ramionach mam przecież świadomość , że wziąłem się z niej Dalej nie ma już słów. Jest tylko bliskość. Milczenie. I cisza. Stają mi przed oczyma sceny , gdy to ona opiekowała się mną jako berbeciem. Dzisiaj staję przed nią jako stary człowiek wobec drugiego starego człowieka Ja tę naszą wspólną podróż przez życie rozpatruję w kategoriach cudu .Dziś spłacam dług za jej dobroć ,poświęcenie za te wszystkie lata gdy była dla mnie oparciem... . W tym naszym codziennym przytuleniu się porannym jest czysta miłość i wdz

Wilno, każdy Polak powinien tam pojechać

  Wilno, to miasto bliskie sercu każdego Polaka. Byliśmy tam kilka razy, raz nocując przez dwie noce w pobliskich Trokach. Wilno słynie z pięknych barokowych kościołów i pałaców. Ale najwięcej turystów z Polski gromadzi się zawsze przed Ostrą Bramą gdzie znajduje się obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej . Przypomina się wtedy tekst z Pana Tadeusza, tak jakby czas zatrzymał się w miejscu: " I wnet ujrzeli Ostrobramską bramę, Gdzie cudowna Madonna w ciemnej kaplicy Świeciła nad miastem. "

Fryzjerka z rynku...

 Fryzjerka z rynku...   reklama czy ostrzeżenie?

Tym tekstem "załatwisz" każdą staruszkę łajającą młodzież

  Ach, ta dzisiejsza młodzież! To zdanie zna chyba każdy młody człowiek. Jest to częsta reakcja na głośne śmiechy młodzieży, na przykład w komunikacji miejskiej czy na ulicach. Moim zdaniem to całkiem normalne, my też zachowywaliśmy się podobnie. Natomiast zastanawiam się, czy jest normalne, to co obserwujemy coraz częściej - grupa młodych ludzi wsiada do autobusu i od razu wyjmuje telefony. Nie śmieją się, nie rozmawiają, tylko przesuwają kciukiem po ekranie, a ich twarze oświetla niebieskawe światło. To wygląda jak scena z filmu grozy! A najlepszy tekst jaki słyszałam na kongresie psychologicznym na temat problemów młodzież był ten greps: "  Głównym problemem współczesnej  młodzieży jest fakt,  że się do niej już  nie zaliczasz."