Można zapytać: a co Cię obchodzi ta Etiopia? Żyjesz tu i teraz a Afryka jest daleko, niech się sami sobą zajmują.
A jednak, mam dwie znajome (poznane za pomocą Facebooka) które tam żyją. Czasem zamieszczają zdjęcia, relacje - jest niespokojnie.
My mamy szczęście. Żyjemy w pokoju a ekscytujemy się najwyżej tym, że bandyci w mundurach (czasem bez) znowu pobili kobiety. Tymczasem w Etiopii znowu straciło życie kilka tysięcy osób.
Przeczytaj artykuł o konflikcie w stanie Tigraj - TUTAJ.
Komentarze
Prześlij komentarz