Znacie to na pewno dobrze:
Uważaj, czarny kot!Czarny kot przebiegł mi drogę, spotka mnie nieszczęście!
Skąd się wzięło to tak niesprawiedliwe nastawienie do tego wspaniałego zwierzęcia?
Być może sprawiła to bogini Freja, czczona w Germanii i uznawana za pierwowzór czarownicy, której zawsze towarzyszyły dwa czarne koty. W średniowieczu, kiedy kościół zajmował się tropieniem wszelkiej maści diabłów i czarownic, wierzono, że posiadanie czarnego kota to dowód na uprawianie czarów i konszachty z diabłem. Koty były topione, wieszane lub palone na stosie.
A jak jest naprawdę?
Czarne koty są bardziej przewidywalne od tych bogato umaszczonych. Mają mniej "humorów" i są też bardziej zrównoważone.
Czarne koty mają też bardziej miękkie futro od np. kotów tricolor. A poza tym czarny kolor od zawsze jest modny!
W niektórych kulturach do dziś posiadanie czarnego kota jest gwarancją sukcesu i bogactwa. Stąd trzymano w domu tego futrzaka bo to miało zapewnić powodzenie i dostatek dla całej rodziny.
Z kolei w Japonii samotne kobiety trzymają w domu czarne koty bo to.... ma im pomóc w znalezieniu miłości swego życia.💕
A na koniec argument, który powinien Was ostatecznie przekonać. Czarny kot odstrasza ludzi mało rozgarniętych. Bo tylko tacy wierzą jeszcze dziś, że czarny kot oznacza nieszczęście. A po co z takimi osobami utrzymywać jakiekolwiek kontakty? 😁
Komentarze
Prześlij komentarz