Po spotkaniu z dawno nie widzianą koleżanką z czasów szkolnych zauważyłam jedną rzecz: ona cały czas grała.
To obecnie wielki problem w relacjach międzyludzkich. Prawie nikt nie zachowuje się naturalnie, prawie każdy zachowuje się jakby grał rolę w jakimś filmie. Jakby nadal prowadził kolorowe życia jak z Facebooka, jakby był bohaterem jakiejś powieści, jakby był dwa razy lepszy niż jest w rzeczywistości.
Naprawdę chcesz mieć teraz takie życie, zgodne z oczekiwaniami innych, bez iskierki szaleństwa, bez cienia wyjątkowości?
Komentarze
Prześlij komentarz