Gość w bejsbolówce



Idąc dziś do pracy zobaczyłam ciekawą rzecz. Pod przedszkole, z dzieckiem podjechał mężczyzna w czapce bejsbolówce na głowie. Na czapce ogromne polskie godło, orzeł ze srebrnej nitki, a na policzku zobaczyłam....

No właśnie, początkowo myślałam że to plaster. Ale jak podeszłam bliżej, zobaczyłam że to metka z widocznym napisem znanej marki. Początkowo myślałam, że facet nie zauważył, że spod czapki wystaje mu metka. Ale po chwili skonstatowałam, że przecież ta metka jest na policzku z przodu, tuż koło oka, szeleści - ten Pan to wie.
Sama nie wiem co o tym myśleć? 😊
   

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sprawdź z jakiego kraju pochodzi Twoje nazwisko?

Pacjent i gołąb

Kto powinien zostać trenerem reprezentacji Polski w piłce nożnej według sztucznej inteligencji

Piernik Lwowski w mym wykonaniu

Zemsta Elona Muska

Japonia jest „pełna stulatków”, czyli historia pewnego oszustwa