Wyobraźcie sobie, że cofacie się czasie o 40-50 lat. VIII klasa szkoły podstawowej, a tam dzisiejsi maturzyści.
Zdecydowanie, dzisiejsza młodzież przewyższy ósmoklasistów sprzed lat wiedzą na temat obsługi komputera czy smartfona. Potrafi korzystać z internetu, ale już z "pisanej" encyklopedii - niekoniecznie.
Za to 40-50 lat temu taka matematyka czy język polski był na poziomie niedostępnym dla dzisiejszego, przeciętnego ucznia trzeciej klasy liceum.
Badania wykazały, że począwszy od lat dziewięćdziesiątych średni iloraz inteligencji ludzkości stale się obniża. Chyba po prostu jesteśmy coraz głupsi, a pismo obrazkowe zastąpiło słowo pisane. A nie od dziś wiadomo, że czytanie książek rozwija inteligencję, rozszerza horyzonty i daje poczucie pewności podczas dyskusji na różne tematy.
Komentarze
Prześlij komentarz