Otwieram Onet - tam informacja na temat Izabeli P. Otwieram informacje Microsoft, a tam artykuł "nowe fakty w sprawie zaginięcia Izabeli P.
Podobnie jest na Facebooku czy X-Twitterze. Od sprawy nie sposób uciec.
Zaginięcie a następnie odnalezienie młodej kobiety wzbudza duże emocje i zainteresowanie, być może ze względu na jej przynależność do zamkniętego środowiska Świadków Jehowy. Izabela P., do tego wyznania należała, a zgodnie z doniesieniami prasowymi, tuż przed zaginięciem rozważała ona opuszczenie tej wspólnoty.
Dotąd patrzeliśmy prawie wyłącznie na ręce kościoła katolickiego. Dostrzegaliśmy zaangażowanie polityczne na rzecz jednej partii, rozpasanie biskupów, molestowanie nieletnich i różne inne afery.
O Świadkach Jehowych rzadko się mówi. Najczęściej o ich aferach wypowiadają się osoby na różnych kanałach YouTube, które opuściły tę wspólnotę. Opisują one zdarzenia, które mogą szokować, lecz są skutecznie ukrywane przez wspólnotę.
Być może sprawa Pani Izabeli skieruje wzrok opinii publicznej i na to środowisko.
Komentarze
Prześlij komentarz