Dobroczynność (i nie tylko) na pokaz

Obserwuję to na codzień - żyjemy w czasach, gdzie pozory są ważniejsze niż rzeczywistość. W internecie ludzie chwalą się swoim dobrym sercem i  hojnością. Udają troskliwość i empatię, a na przykład politycy obnoszą się z pobożnością i patriotyzmem. I cykają fotki!

Widzę koleżankę, która zamieszcza co chwila zdjęcia aby podkreślić jak to ma dobrze że jest sama, że nikomu nie musi nic tłumaczyć, że robi co chce. I nie zauważa, że każdy jej wpis to wołanie o kontakt z drugim człowiekiem, to wołanie by ktoś ją pokochał, przytulił.  



Komentarze