Łatwa do wykonania domowa nalewka z aronii - część 2

Przepis na nalewkę z aronii zamieściłam kilka dni temu, dziś część druga.
Minął tydzień i tak wygląda nalewka po dodaniu wódki i rozpuszczeniu wódki.



Nalewka nabrała już pięknego koloru i już za 8 dni będzie przelewana do butelek.

Do przecedzania używam gęstych, bawełnianych chusteczek, które dokładnie przefiltrują trunek. Do przechowywania nalewki zanim dojrzeje używam butelek kapslowanych od piwa, oczywiście dokładnie wymytych i wyparzonych.
Gotową nalewkę przelewam do karafki i podaję w specjalnych kieliszkach z czeskiego kryształu.


Tak to wygląda.
A smakuje... niebo w gębie.
Oczywiście tylko do delektowania się i tylko jeden kieliszek. Jak mówi mój znajomy: drugi kieliszek nalewki smakuje tak samo jak pierwszy!


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sprawdź z jakiego kraju pochodzi Twoje nazwisko?

Pacjent i gołąb

Japonia jest „pełna stulatków”, czyli historia pewnego oszustwa

Kto powinien zostać trenerem reprezentacji Polski w piłce nożnej według sztucznej inteligencji

Piernik Lwowski w mym wykonaniu

"Oni zaraz przyjdą tu" - historia jednego utworu (Breakout)