Myśl na Dziś: między "musisz" a "chciałabym, żebyś..."


 
Ile razy dziennie używamy słowa "musisz"?
"Musisz posprzątać pokój", "musisz się uczyć", "musisz pójść spać". 

Dziś zastanawiam się nad tym, jak bardzo nasze wymagania vs. prośby wpływają na relacje z naszymi nastolatkami. Moja dzisiejsza refleksja brzmi: przejście od autorytarnych "musisz" do wspierających "chciałabym, żebyś spróbowała/zastanowiła się" to klucz do budowania mostów, a nie murów. 
To trudne, bo wymaga cierpliwości i odpuszczenia kontroli, ale daje poczucie partnerstwa. Jak zmieniasz ton w rozmowach z dziećmi, aby wspierać ich niezależność?



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sprawdź z jakiego kraju pochodzi Twoje nazwisko?

Pacjent i gołąb

Kto powinien zostać trenerem reprezentacji Polski w piłce nożnej według sztucznej inteligencji

Japonia jest „pełna stulatków”, czyli historia pewnego oszustwa

Piernik Lwowski w mym wykonaniu

Nie zaczepiaj nikogo po pięćdziesiątce!