Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2023

Zaczynamy zbierać różne powiedzonka!

Moja córka, podała mi dziś ciekawy pomysł na wpisy na moim blogu. Jak wiecie, zbieram zdjęcia różnych graffiti i rysunków na murach. Ale od dziś postanowiliśmy wraz z córką zbierać różne śmieszne powiedzonka. Na dodatek, postaramy się każde ilustrować grafiką komputerową. Mamy nadzieję, że ten cykl będzie się Wam podobać. Jak pojawiają się turbulencje, to nawet ateiści się modlą!

Tam chciałabym pojechać: Rose Valley

  Rose Valley, coś wspaniałego!

Latająca krowa "zabiła" człowieka

Jest taki program prezentujący najbardziej bezsensowne śmierci. Są tam różne dziwne przypadki, ale zdarzenie do którego doszło kilka dni temu w Indiach może znaleźć się w czołówce tego cyklu. Media na całym świecie zamieściły informację że w Indiach 82-letni emeryt zginął ponieważ... spadła na niego krowa. Przyznacie, zdarzenie niecodzienne, A wszystko zaczęło się od tego że krowa wtargnęła na tory, a tam pociągu uderzył ją z ogromną siłą. Krowa przeleciała 30 metrów i spadła na pechowego Hindusa który zginął na miejscu. Google translate: There is a program that presents the most senseless deaths. There are all sorts of weird cases out there, but an incident that happened a few days ago in India could be at the forefront of this series. Media around the world reported that in India, an 82-year-old pensioner died because... a cow fell on him. You will admit, an unusual event, And it all started with the fact that a cow invaded the tracks, and there the train hit her with great force. T

Dziadek z Titanica

Wiecie że mój dziadek był na Titanicu? Jeszcze przed tragedią zaczął ostrzegać wszystkich, że statek zatonie, ale nikt go nie słuchał i ... wyrzucili go z kina.😁

Tam chciałabym pojechać: Potosi, miasto w Boliwii!

Potosí (Gerd Breitenbach - Domena publiczna) Skąd się wzięło zainteresowanie tym miastem? Otóż jest ono wspomniane w zekranizowanej powieści " Rękopis znaleziony w Saragossie ". Ale to nie jedyna ciekawostka związana z tym boliwijskim miastem. W  połowie XVII w. Potosi było najludniejszym i najbogatszym miastem w obu Amerykach (tak Północnej jak i Południowej). W tym czasie l iczyło 160 tys mieszkańców, a taki Nowy Jork to była mała mieścina licząca około 5 tys. ludzi. 

Po co gówniarzowi kredki?

Dziś przechodząc obok lombardu, zobaczyłam na wystawie w  sprzedaży kredki, zwykłe flamastry, piórnik dziecięcy i plecak szkolny. Wyglądały jak żywcem wzięte z wyprawki szkolnej, które otrzymują dzieci za pośrednictwem urzędów miast czy gmin. Widok dziwny, przynajmniej dla mnie, bo zwykle lombardy za szybą wystawową prezentują smartfony, tablety, agd, zegarki, biżuterię itp. A tu flamastry, zwykłe, za 8-10 złotych. Nie wytrzymałam. Weszłam do środka i dowiedziałam się, że lombard ma stały dostęp tego towaru, zwłaszcza wtedy, kiedy do dzieci trafiają przybory szkole fundowane z naszych podatków. Bo jak jeden z klientów lombardu skomentował sprzedawczyni "po co gówniarzowi kredki?". Porażające i pokazujące gdzie (na alkohol) trafia pomoc skierowana do dzieci.