Pamiętnik matki nastolatki

Każdy człowiek preferuje coś innego. Piękno jest w oczach patrzącego, dlatego nie pozwól, aby jedna osoba zepsuła twoją samoocenę, ponieważ uważa, że nie jesteś piękna, że nie jesteś przystojny. Google translate: Everyone prefers something different. Beauty is in the eyes of the beholder, so don't let one person spoil your self-esteem because they think you are not beautiful, that you are not handsome.

Dziś na peronie dworca zao bserwowałam zwykłą, ale jakby magiczną scenę. Małe dziecko, kilkumiesięczny chłopczyk na rękach u swojego taty, wtulone w niego i zza jego szerokich pleców spoglądające ciekawie na świat. Niezwykły widok, wysoki, potężny mężczyzna delikatnie trzymający synka. Wielkie dłonie i ta maleńka kruszynka, która z bezpiecznych ramion ogląda, bada otoczenie. Ciekawie spogląda na jadące pociągi, szuka skąd wydobywa się dźwięk z megafonu. Jest pełne ufności, bezpieczne w ramionach taty, a jednocześnie ciekawe, poszukujące nowych doznań. Widok tego ojca i to dziecko bardzo mnie rozczuliło. Dzięki Wam mam dobry humor na cały dzień! Google translate: Today, on the station platform, I noticed an ordinary but magical scene. A small child, a few months old boy in his father's arms, cuddled up to him and looking at the world from behind his broad back. An unusual sight, a tall, powerful man gently holding his son. Big hands and this tiny crumb that watches from safe arms,

Moja niedziela zaczęła się od tej myśli:   Prowadzenie prostego życia daje więcej czasu na ważne rzeczy. I jaki był tego efekt? Wyrzuciłam z szaf, biurka, szuflad i wielu półek dziesiątki niepotrzebnych rzeczy. Wydawało mi się, że się bez nich nie można obejść, ale to były zwykłe śmieci! 

Dużo się słyszy o tym, że spółka PKP działa coraz lepiej, że składy są coraz bardziej nowoczesne, że poprawiła się punktualność. A jak jest naprawdę? - opiszę Wam mój e ksperyment z PKP . Na tydzień czasu zostałam oddelegowana do innej miejscowości. Ponieważ musiałam odstawić samochód do mechanika, cały ten czas jeździłam w tą i z powrotem pociągiem podmiejskim. To jakieś 15 minut w jedną stronę, sądziłam, że jak wyjadę 40 minut wcześniej, spokojnie zdążę na czas. Nie było wesoło. Na 10 jazd (5 w jedną i 5 w drugą) 3 razy pociąg był punktualnie! Spóźnił się więc aż siedmiokrotnie. Jeden raz było to 45 minut, siłą rzeczy spóźniłam się do pracy. Cztery razy spóźnienia było pomiędzy 15 a 25 minut a dwa razy po kilka minut. Ja nie miałam przesiadek, ale ludzie którzy np. musieli z bagażami biec na inny peron, na inny pociąg nieźle złorzeczyli. Teraz o składach. Ten poranny, wiozący mnie do pracy był czysty, klimatyzowany i wygłuszony. Rzeczywiście, jazda nim była przyjemna. Wracając do dom

  Domena publiczna Wpadła mi w ręce śliczna rycina, którą chcę się z Wami podzielić. Autorem jednej z " Kart Pamiątkowych z podróży Cesarza Franciszka Józefa I po Galicji " jest Juliusz Kossak . Rysunek przedstawia w jazd orszaku cesarza Rudolfa do Krakowa, we wrześniu 1880. Tak wiem, to swoisty panegiryk, ale w końcu z czegoś żyć trzeba.

  Dawno się tak nie uśmiałam 😂 Znak ustawiony na wejściu na plażę w Filipinach. Sądzę, że w Polsce też takie znaki mogłyby się przydać.

Ten niesamowity mural pochodzi z  Medellin w Kolumbii . To było kiedyś najniebezpieczniejsze miejsce na świecie, ale w ciągu kilkunastu lat Medellin przeszło niesamowitą przemianę. Najbardziej znanym tego przykładem jest 13 dzielnica (Comuna trece), gdzie zrealizowano ciekawy projekt "sztuka przeciw wykluczeniu". Dzięki czemu powstał tu świat pełen bajecznie kolorowych murali i grafitti. Google translate: This amazing mural is from Medellin, Colombia. It used to be the most dangerous place in the world, but over the course of several years, Medellin has undergone an incredible transformation. The best known example of this is district 13 (Comuna trece), where an interesting project "art against exclusion" has been implemented. Thanks to this, a world full of fabulously colorful murals and graffiti was created here.

Masz  hejterów? - to znaczy że osiągnąłeś w życiu sukces i wielu zawistników Ci zazdrości. Pamiętaj, Twoi hejterzy zawsze są w tyle, za tobą. Dlatego nie trać czasu na oglądanie się za siebie! Google translate Do you have haters? - it means that you have achieved success in life and many envy you. Remember, your haters are always behind you. So don't waste time looking back!

  Picie, branie narkotyków, to nic innego jak zaciąganie kredytu pod zastaw Twojego zdrowia .  Ludzie, którzy mówią, że są szczęśliwi, gdy są na haju lub pijani, są jak ludzie, którzy się zadłużają, żyją na kredytach i mówią, że są bogaci. Na dodatek mylisz przyjemność ze szczęściem. Przyjemność jest ulotnym ale bardzo uzależniającym uczuciem. Za jakiś czas, będziesz musiał "zwiększyć dawkę" i dać organizmowi więcej. Więcej narkotyków, więcej alkoholu, więcej innej przyjemności. Szczęście to spokój, to cel w życiu, to zdrowie. Przestań pić. Przestań brać narkotyki. Bądź szczęśliwy. Google Translator Drinking, taking drugs is nothing more than taking a loan against your health. People who say they're happy when they're high or drunk are like people who get into debt, live on credit, and say they're rich. On top of that, you mistake pleasure for happiness. Pleasure is a fleeting yet very addictive feeling. In time, you will have to "increase the dose"

Nie jest to idealizm, ale takie moje małe marzenie. Chciałabym, abyście t raktowali wszystkich jako równych sobie, z szacunkiem . Przecież to jak traktujecie innych, jest odzwierciedleniem tego, kim jesteście. Piszę to tutaj teraz, bo jestem po świeżej lekturze naparzanek w internecie, w komentarzach pod słynnym skeczem Kabaretu Neonówka. Nawiążę trochę do polityki bo teraz wszystko co dzieje się Polsce to polityka. Nawet pomoc ubogim, nawet wychowanie i edukacja dzieci, nawet obchody rocznicy Powstania Warszawskiego. Ja oczywiście nie zgadzam się z tym co robi obecny rząd, jestem w stosunku do tego krytyczna i uważam, że ich poczynania szkodzą Polsce. Najwięcej pretensji mam o to, że dla politycznych korzyści napuścili nas na siebie i podzielili naród. Ale, jestem bardzo oburzona i zła kiedy widzę i słyszę że wyborcy głosujący na Pis są obrażani, kiedy kwestionuje się ich inteligencję, zarzuca że dali się kupić, że nie rozumieją nic z tego co dzieje się w Polsce. Powinniśmy tych ludzi