A to ci biedaczek! Niedawno europoseł Ryszard Czarnecki stracił intratne stanowisko w Euro-parlamencie. Tak sobie pomyślałam, że to może nie jego wina, że polityk PiSu, zaraził się chamstwem, w czasach kiedy był aktywnym działaczem Samoobrony. Jednak według słów Richarda Czarneckiego, to on tylko broni wolności słowa. Ta brzydka Unia Europejska knebluje usta prawdziwemu Polakowi, że słowo "szmalcownik" użyte wobec Róży Thun to nic takiego. Czarnecki twierdzi, że Unia powinna brać przykład z polskiego parlamentu gdzie panuje wolność słowa i opozycja może mówić co chce 😀 Ponieważ nie cierpię na zaniki pamięci, to pamiętam, że niedawno w polskim Sejmie poseł Michał Szczerba na mównicy powiedział: "kochany panie marszałku muzyka łagodzi obyczaje". I wtedy marszałek Kuchciński z PiS wyłączył mu mikrofon i wykluczył z obrad! No tak, ale przy anielskich i łagodnych słowach Ryszarda Czarneckiego ten tekst rzucony w stronę marszałka to był obrzydliwy przykład