Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2016

OPOWIEŚĆ WIGILIJNA matki nastolatki

Nie mam ostatnio za dużo czasu pisać na blogu, dlatego korzystając z chwilki wolnego czasu położyłam mojego maka na kolanach i postanowiłam coś szrajbnąć, coś związanego ze świętami. Dziwne to może i będzie, ale pewna wigilia, sprzed wielu lat stanowiła dla mnie inspirację ... do odchudzania. Po urodzeniu dziecka, pewnie jak wiele innych mam miałam problem z wagą.  Przy wzroście 164 cm przytyłam w ciąży do ponad 85 kilogramów. Brzuch był jak wielka piłka i fajnie (tak przynajmniej twierdziła moja rodzina) podskakiwał kiedy śmiałam się wysłuchując kawałów specjalnie opowiadanych przez mojego męża. Po urodzeniu waga spadła do 73 kilogramów i powoli, z mozołem (w końcu karmiłam niemowlę) schodziłam z wagą w dół do 70, by pod koniec roku znowu przybrać do 75 kg. I przyszła wigilia, przyszły święta. Córka prawie roczek, na stole przysmaki które przygotowały mamy i babcia, a ja rozluźniona trochę i zwolniona od większości prac domowych zaczęłam pałaszować ponad miarę. Pod choinkę...

Nienawiść, czyli rozważania matki z myślą o córce

"  Głosy filozofów są jak termometr w ludzkim organizmie. Zazwyczaj przez filozofię najlepiej wyraża się gorączka tego świata . " Józef Stanisław Tischner Ciężka jest dola filozofów, bowiem często odpowiedzią na ich poglądy są represje i prześladowania. Prawie zawsze tak dzieje się w systemach totalitarnych, kiedy dyktator jako jedyny ma monopol na prawdę. A z drugiej strony już  Monteskiusz twierdził że "   Ludzie, którzy chcą zawsze pouczać, przeszkadzają częstokroć innym w nauczaniu się ." A piszę to po trudnej rozmowie z moją córką, wkrótce po wydarzeniach w polskim sejmie. W dyskusji pełniłam rolę obrońcy naszych polskich tradycji, polskich wartości. Mam problem, bo trudno mi jest bronić tego, z czego jeszcze niedawno byłam dumna - ze sposobu, w jaki Polska wykorzystała czas po odzyskaniu wolności w 1990 roku. Trudno jest mi tłumaczyć córce, że obecna pycha władzy wynika (trochę) z tego, że będąc przez osiem lat w opozycji muszą odreagować. Że używaj...

Kartka świąteczna, muszę się pochwalić!

Postanowiłam się pochwalić miłym prezentem który trafił do nas dzisiaj. Autorem jest czterolatek (z małą pomocą pani przedszkolanki). Prawda że fajna kartka!

Płaczek, czyli co robić jeśli dziecko histeryzuje?

Polną dróżką szedł raz płaczek... Wędrując ulicami często możemy spotkać dzieci, które ciągnięte za rączkę płaczą, pochlipują czy wręcz ryczą na całe gardło. Pewnie dzieje im się wielka krzywda :) Zdarza się, że osoby obce zwracają uwagę rodzicom, by coś zrobiły ze swoja pociechą, bo przeszkadza innym. Problemem jest takie zachowanie choćby w komunikacji, bo podróżowanie w pociągu czy autobusie z wrzeszczącym i niezadowolonym dzieckiem łatwe nie jest.   Jako młody rodzic miałam swój sposób na moją marudzącą córeczkę, może przyda się komuś. Zacznę od tego, że dziecko generalnie szybko się nudzi. Potrafi skoncentrować się na jakiejś czynności tylko przez jakiś czas, potem poszukuje nowych bodźców.  Podróżując z bardzo małym dzieckiem, takim do 4 lat, nie możemy od niego wymagać, by siedziało cicho i spokojnie. Nie ma takich dzieci, chyba, że są zastraszone biciem i obawiają się kary. Generalnie dziecko musi się czymś zająć, a łz y, maru dzenie jest jego sposobem na zwróce...