Przeglądając stare szpargały natknęłam się na teczkę, w której były zebrane różne przepisy. Jedne wycinane z gazet, inne spisane na różnych kartkach wyrwanych z zeszytu. Teczka należała do mojej nieżyjącej już babci. Postaram się od czasu do czasu coś zeskanować i wrzucić na bloga. Dziś na początek gotowana polewa kakaowa do ciasta : Widać, że to stary przepis bo palma (tłuszcz roślinny) była chyba sprzedawana w czasach PRLu i teraz chyba (?) nie ma jej w sklepach.