Steblewo to niewielka (400 mieszkańców) miejscowość położona na Żuławach Gdańskich o 15 kilometrów od Pruszcza Gdańskiego. W okresie międzywojennym należała do Wolnego Miasta Gdańska.
W środku wsi czeka na nas niespodzianka: ruiny gotyckiego kościoła zbudowanego przez Krzyżaków w XIV wieku.
Ale jeszcze większa niespodzianka czeka na nas tuż przed wejściem na teren ruin.
Na żeliwnym, połamanym niestety krzyżu widnieje informacja, że został w pod nim pochowany Eduard Wessel, ojciec 21 dzieci!
Tu napis jest lepiej widoczny:
A obok, na zniszczonym nagrobku jest umieszczona tablica poświęcona szacownej matce, Aline Wessel (jest również informacja że była matką 21 dzieci).
Jest też kilka innych, starych nagrobków, niektóre z nich mocno zniszczone.
Jedynym odrestaurowanym obiektem jest kaplica grobowa rodziny Wessel, ufundowana przez Carla Wessela w 1854 roku.
Ale przejdźmy już do ruin kościoła. Świątynia została spalona w 1945 roku i nigdy nie odbudowana.
Wnętrze zostało wyczyszczone i od czasu do czasu odbywają się tam msze polowe.
W niektórych miejscach pozostał jeszcze fragmenty elewacji.
W Steblewie rokrocznie w sierpniu w okolicach kościoła odbywa się "Święto wikliny".
To nie wszystkie historyczne ciekawostki które można zobaczyć w niewielkim Steblewie. Nie chcę zabierać przyjemności okrywania ich turystom. Powiem tylko że jest tu i dom podcieniowy i zabudowa z XIX wieku.
Nie na darmo tereny na lewym brzegu Wisły nazywane były Żuławami Steblewskimi!
W środku wsi czeka na nas niespodzianka: ruiny gotyckiego kościoła zbudowanego przez Krzyżaków w XIV wieku.
Ale jeszcze większa niespodzianka czeka na nas tuż przed wejściem na teren ruin.
Na żeliwnym, połamanym niestety krzyżu widnieje informacja, że został w pod nim pochowany Eduard Wessel, ojciec 21 dzieci!
Tu napis jest lepiej widoczny:
A obok, na zniszczonym nagrobku jest umieszczona tablica poświęcona szacownej matce, Aline Wessel (jest również informacja że była matką 21 dzieci).
Jest też kilka innych, starych nagrobków, niektóre z nich mocno zniszczone.
Jedynym odrestaurowanym obiektem jest kaplica grobowa rodziny Wessel, ufundowana przez Carla Wessela w 1854 roku.
Ale przejdźmy już do ruin kościoła. Świątynia została spalona w 1945 roku i nigdy nie odbudowana.
Wnętrze zostało wyczyszczone i od czasu do czasu odbywają się tam msze polowe.
W niektórych miejscach pozostał jeszcze fragmenty elewacji.
W Steblewie rokrocznie w sierpniu w okolicach kościoła odbywa się "Święto wikliny".
To nie wszystkie historyczne ciekawostki które można zobaczyć w niewielkim Steblewie. Nie chcę zabierać przyjemności okrywania ich turystom. Powiem tylko że jest tu i dom podcieniowy i zabudowa z XIX wieku.
Nie na darmo tereny na lewym brzegu Wisły nazywane były Żuławami Steblewskimi!
Komentarze
Prześlij komentarz