Moje miejsce zaprzyjaźnione: Kościół Świętego Leona i Świętego Bonifacego w Gołdapi.

Jak chyba każdy człowiek tak i ja mam swoje ulubione miejsca, gdzie wracam z sentymentem, gdzie czuję się wspaniale i oddycham pełnią piersią.

Dlatego dziś mała wzmianka o Gołdapi, a w zasadzie o moim zaprzyjaźnionym miejscu - kościele Św. Leona i Św. Bonifacego w Gołdapi .

Budowa obiektu rozpoczęła się w 1891 roku a oddano go do użytku w roku 1894. Świątynia została konsekrowana przez Biskupa Andrzeja Thiela rok później.

Wojna łagodnie obeszła się z tym zbudowanym w neogotyckim stylu obiektem. Po wojnie był to jedyny nie zniszczony kościół w Gołdapi.

Świątynia ma trzy drewniane ołtarze a okna w prezbiterium oraz okna w głównym korpusie budynku ozdabiają witraże.

Ciekawostką jest to, że od początku był kościołem Rzymsko-Katolickim, mimo że mieszkańcami Gołdapi byli głównie ewangelicy. 
Ostatnim księdzem narodowości niemieckiej był Józef Sauermann (w latach 1938 - 1945) a pierwszym po wojnie proboszczem został ksiądz Józef Puciłowski (lata 1946-1957).

Więcej o parafii, w tym wiele zdjęć TUTAJ



Komentarze